Kiedy myślimy o tym, czym jest joga, zazwyczaj patrzymy na asany (ruch) lub to, co wiąże się z oddechem, czyli na pranajamę. Ale tak naprawdę to tylko dwie gałęzie z ośmiu gałęzi jogi.
Osiem gałęzi składa się na praktykę jogi opisanej w Jogasutrach Patańdźalego, a są to: Yamas, Niyamas, Asana, Pranayama, Pratyahara, Dharana, Dhyana i Samadhi.
1 gałąź jogi: Yamas
Yamas to zasady etyczne i moralne, jakie nami kierują. Dotyczą tego, jak odnosimy się do świata wokół nas oraz nas samych. Te zasady to:
- Ahimsa – mówi o braku przemocy wobec innych, ale i wobec siebie samych.
- Asteya i Aparigraha odnoszą się do tego, jak patrzymy na nasze potrzeby i tęsknoty. Czasami jesteśmy przekonani, że mamy niewystarczająco, że powinniśmy posiadać więcej, przez co wpadamy w wir pracy, niekończących się zadań, ale także stajemy się podatni na odczuwanie zazdrości.
- Bramacharya mówi o mądrym wykorzystywaniu swojej energii, o umiejętności tworzenia i respektowania granic, limitów.
- Satya odnosi się do prawdziwości, szczerości – znamy siebie, wiemy co jest dla nas prawdziwe, a co nie.
Możemy stosować te zasady na macie albo/i w życiu.
Doświadczenie traumy, zwłaszcza we wczesnych okresach życia (np. traumy przywiązaniowej) sprawia, że mamy problem z tymi wskazówkami wewnętrznymi. I wtedy możemy mieć tendencję do zbytniego krytykowania siebie, innych, umniejszania, dewaluowania, unieważniania własnych i cudzych emocji, doświadczeń. Być może odczuwamy, że to, jacy jesteśmy, jest niewystarczające. Że to, co osiągnęliśmy, to za mało. Możemy mieć problem, żeby uhonorować swoje granice i granice innych ludzi.
Praktykowanie powyższych zasad pomaga wychodzić z tych schematów. Nie musimy wtedy być w trybie obrony, bo wiemy coraz więcej o sobie i o świecie, mamy dostęp do swoich zasobów.
2 gałąź jogi: Niyamas
Druga gałąź to Niyamas – 5 dyscyplin, które uszlachetniają naszą relację z nami samymi i ze światem.
- Saucha – odnosi się do wzięcia odpowiedzialności za nasze życie. W odniesieniu do leczenia traumy – możemy doświadczać np. kompulsywnego jedzenia, które nie jest dla nas dobre. Albo dokonywać innych, niesłużących wyborów, a przerzucać odpowiedzialność za swój stan np. na otoczenie lub na los.
- Santosha – pozwala zdać sobie sprawę z tego, że jesteśmy całością – mamy wszystko w sobie, jesteśmy kompletni. Joga nie sprawa, ze stajemy się całością, ale pomaga połączyć się z prawdą o nas samych, z prawdziwym ja, którym jesteśmy. Wtedy potrzeba, żeby mieć więcej i więcej – znika. Możemy poczuć słodycz życia. Nawet, jeśli przechodzimy przez okres straty, bólu.
- Tapas odnosi się do naszego wewnętrznego ognia i umiejętności zdyscyplinowania się w praktyce.
Santosha i Tapas to dwa bardzo ważne i połączone ze sobą koncepty. Z jednej strony chcemy być w prawdzie, że jesteśmy wystarczający, a z drugiej strony chcemy się uczyć, wzrastać, rozwijać swój potencjał. „Poddanie się i siła woli to dwa skrzydła ptaka, które musza działać w tandemie, żebyśmy mogli latać” – usłyszałam na jednym ze szkoleń od Arielle Schwartz (twórczyni jogi poliwagalnej).
- Svadyaya pozwala określić, czego potrzebuję w danym momencie. To nauka o sobie, praktyka samopoznania.
- Isvarapranidaha mówi o akceptacji. Nasza wola może nas zaprowadzić tylko do określonego miejsca i czasami zdarzają się sytuacje w życiu, których nie możemy zmienić. Isvarapranidaha to więc także poddanie się czemuś, co jest od nas większe – wszystko jedno, jaką nadać temu nazwę – Siła Wyższa, Wszechświat, Bóg. Niektórych rzeczy po prostu nie możemy zmienić (np. strata, żałoba). To także nauka współczucia dla siebie.
Kiedy mamy zbudowaną tę drugą gałąź, nasze drzewo będzie się rozrastać.
3 gałąź jogi: Asany
Trzecia gałąź jest fizycznym odzwierciedleniem praktyki jogi. Jej celem jest stworzenie większej wolności w ciele tak, żebyśmy czuli się komfortowo we własnej skórze zarówno w ruchu, jak i przy jego braku. To szczególnie ważne w obszarze pracy z traumą, kiedy bezruch może być przeżywany jako zagrażający, ruch z kolei może być niepełny, zablokowany albo odwrotnie – ciało może być w pobudzeniu.
W jodze poliwagalnej „nie używamy ciała, aby wejść w pozę, używamy pozy, aby wejść w ciało” (Bernie Clark, Yin Yoga). Praktyka nie skupia się zatem na szlifowaniu asan, ale m.in. na stymulacji nerwu błędnego poprzez określone asany.
4 gałąź jogi: Pranayama
Świadome praktyki oddechowe wzmacniają połączenie z naszą życiową energią. Z perspektywy teorii poliwagalnej możemy nauczyć się oddychania tak, żeby równoważyć układ nerwowy.
Pranayamę można rozumieć w takich aspektach:
- Prana: energia witalna, „siła życiowa”
- Yama: kontrola
- Ayama: uwolnienie, wyzwolenie
Wydarzenia stresowe, traumatyczne, mają wpływ na to, w jaki sposób oddychamy – np. płycej albo tylko górną częścią klatki piersiowej. Możemy też wstrzymywać oddech i chronicznie żyć na „półoddechu” – wdychać i wydychać powietrze niemal niezauważalnie. Może być też tak, że będziemy oddychać bardzo głęboko, jakby brakowało nam powietrza.
Ćwiczenie oddechu to podstawowa forma neuromodulacji, czyli wprowadzania zmian w układzie nerwowym.
5 gałąź jogi: Pratyahara
To zaproszenie do skupienie się na swoim wnętrzu, do zajrzenia do wewnątrz. To przekierowanie prany, czyli energii życiowej, w kierunku samego centrum siebie.
Stres, trauma zabierają możliwość połączenia z samym sobą. Trauma czasem rozumiana jest jako zaburzenie przetwarzania sensorycznego i wtedy nasze zmysły staja się np. wyostrzone – jesteśmy nadmiernie czujni, nadwrażliwi na dźwięk, światło albo zapachy.
Niektóre osoby mają odwrotnie, np. zmysły zostają przytępione, dysocjują od doświadczeń zmysłowych. Dzieje się tak, bo w tamtym trudnym, stresującym, traumatycznym momencie, doświadczenia zmysłowe były zbyt przytłaczające, by móc je pomieścić, zintegrować. Najlepszą opcją na przeżycie tamtego doświadczenia, było odcięcie, zdysocjowanie.
Uczenie się, jak skierować uwagę do wewnątrz trzeba ćwiczyć ostrożnie, zwłaszcza jeśli jest się osoba po traumie. Dobrze robić to pod okiem osoby z odpowiednim przygotowaniem (proszę, dbaj o siebie i zawsze sprawdzaj, do kogo idziesz na warsztat lub inną formę pracy).
Zaglądanie w swój świat wewnętrzny nie jest łatwe – kiedy pozwalamy sobie na odejście od czujnego śledzenia otoczenia, gdy następuje moment, w którym doświadczamy odprężenia, relaksu, to paradoksalnie może to być przerażające doświadczenie. Wówczas mówimy sobie – „jak się teraz obronię, skoro nie jestem czujna?”.
Czasami, kiedy przeniesiemy uwagę do wewnątrz, możemy mieć kontakt z trudnymi doznaniami i uczuciami – potrzebujemy praktyki podwójnej świadomości, która jest niezbędna w jodze poliwagalnej.
6 gałąź jogi: Dharana
To praktyka skupiania uwagi.
Trauma zaburza to, czemu poświęcamy swoja uwagę. Musimy zatem ćwiczyć odzyskiwanie uwagi, bo ona jest naszym najważniejszym narzędziem w praktyce jogi poliwagalnej. Możemy wtedy być obecni w tu i teraz i w tym, co się dzieje w ciele, jednocześnie kotwicząc się w bezpieczeństwie: jeśli otwieram oczy i patrzę na jakiś przyjemny punkt, mogę się lepiej skoncentrować na tym, co się dzieje w moim świecie wewnętrznym i nie odczuwam zalewającego lęku.
Kiedy jestem w stanie zbudować poczucie bezpieczeństwa tak, żeby wejrzeć w głąb siebie, otwieramy możliwości przejścia do 7 gałęzi – medytacji.
7 gałąź jogi: Dhyana
W większości przypadków mówi się o medytacji jako formie aktywnej. Czyli że jest to coś, co musimy świadomie robić. Ale w jodze to jest wynik rozwijania poprzednich gałęzi. Medytacja pojawia się jako coś naturalnego, jeśli mamy aktywne poprzednie 6 gałęzi.
8 gałąź jogi: Samadhi
Czasem ten stan przekształca się w coś, co nazywamy Samadhi. Wówczas jesteśmy w stanie wyjść z iluzji, że nasze ciało jest czymś odrębnym od tego, co nas otacza.
I taki stan to są raczej momenty, a nie trwała jakość. Możemy się wtedy przyjemnie zatracić np., w pięknym otoczeniu, krajobrazie albo w świadomości swojej natury wewnętrznej.
Deb Dana mówi o podobnych momentach, w których doświadczamy połączenia: „glitter”, przyjemny rozbłysk – w opozycji do „trigger” – uruchomienie nieprzyjemnego.
I tą gałęzią domykamy temat tego, jak joga poliwagalna integruje mądrość jogi i teorią poliwagalną tak, by wspierać zdrowienie.
Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej, przejdź proszę do zakładki: teoria poliwagalna.
Jeśli masz ochotę wziąć udział w 8-tygodniowym programie jogi poliwagalnej, śledź mojego Facebooka, Instagram lub napisz do mnie wiadomość: kontakt@patrycjakoszala.pl